Ciepłe dni i więcej słońca – Polacy najwyraźniej poczuli wiosnę, bo ruszyli z planami na majówkę. Intensywnie wyszukują i rezerwują miejsca noclegowe na końcówkę kwietnia i pierwsze dni maja. Rezerwacje z ostatnich dwóch tygodni to ponad 1/3 wszystkich dokonanych na długi weekend majowy. Rodzima branża ma też powody do optymizmu, ponieważ ogólna liczba rezerwacji jest w tej chwili o 61% wyższa niż w ubiegłym roku o tej samej porze. Najczęściej wyszukiwane kierunki na majówkę to Karpacz, Zakopane, Szklarska Poręba, Kudowa-Zdrój i Szczawnica. Wysoko na liście są też trzy najbardziej popularne nadmorskie destynacje: Gdańsk, Sopot i Kołobrzeg. Planujemy też wyjazdy typu city break do Krakowa i Warszawy.
Co z kosztami? Jest nieco drożej niż w zeszłym roku. Średnia cena za osobę za noc wynosi 98 złotych, a więc o 15,5% więcej niż w zeszłym roku. Za nocleg dla jednej osoby w Karpaczu zapłacić trzeba średnio 111 złotych, a Warszawie 118 złotych. Nieco drożej jest w Gdańsku – średnio 123 złote i w Sopocie 125. Połowę tego, co w Trójmieście zapłacimy w Łebie czy Ustroniu, średnio 61 złotych na osobę za noc.
Do pokrycia kosztów wyjazdu wciąż można wykorzystać bon turystyczny. Zostało jeszcze kilka dni na jego pobranie.
„Warto pamiętać, że chociaż termin pobrania bonu upływa 31 marca, to wyjazd z jego wykorzystaniem nie musi się odbyć już teraz. Bonem można opłacić zaliczkę na zaplanowany późniejszy wypoczynek, na majówkę czy na wakacje – przypomina Tomasz Zaniewski, wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl i dodaje, że możliwości wyboru dogodnego miejsca nie brakuje, bo wciąż wiele obiektów umożliwia dokonanie rezerwacji z wykorzystaniem bonu. – W platformie Noclegi.pl mamy blisko 4 tysiące takich ofert. Są to zarówno małe pensjonaty, czterogwiazdkowe hotele, jak i popularne ostatnio apartamenty” – podpowiada Zaniewski.
Rezerwujący wciąż chętnie korzystają z bonu – transakcje z jego wykorzystaniem stanowią 36% wszystkich rezerwacji na majowy weekend.
Źródło informacji: Nocowanie.pl